thewheel

blog rowerowy

arturraszi z miasta Środa Wielkopolska
km:28632.36
km teren:4231.21
czas:51d 18h 54m
pr. średnia:23.05 km/h
podjazdy:1350 m

Moje rowery

Znajomi

Szukaj

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturraszi.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:756.96 km (w terenie 153.50 km; 20.28%)
Czas w ruchu:31:54
Średnia prędkość:23.73 km/h
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Suma kalorii:1209 kcal
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:37.85 km i 1h 35m
Więcej statystyk

Dzień przed...

Sobota, 16 kwietnia 2011
km:27.50km teren:2.50
czas:01:10km/h:23.57
Kategoria Trening
Dzień przed BM Wrocław.Lekko,z synem.

Dwie godziny i troche.

Piątek, 15 kwietnia 2011
km:65.20km teren:3.00
czas:02:27km/h:26.61
Kategoria Trening
Cieplej. Gądki-Tulce-Gowarzewo-Klony-Środa.

Godzina.

Czwartek, 14 kwietnia 2011
km:32.70km teren:0.00
czas:01:15km/h:26.16
Kategoria Trening
Po pracy.Wreszcie cieplej,wreszcie czas na jazdę.

4 x praca

Czwartek, 14 kwietnia 2011
km:21.50km teren:0.00
czas:01:00km/h:21.50
Kategoria Służbowo
Zimno.

Wichry jakieś...

Niedziela, 10 kwietnia 2011
km:71.00km teren:3.00
czas:03:05km/h:23.03
Kategoria Trening
Mimo silnego wiatru ruszyłem w drogę...

3 x praca

Sobota, 9 kwietnia 2011
km:17.50km teren:0.00
czas:00:45km/h:23.33

W tym tygodniu kompletny brak czasu na treningi :(

Chociaż pare km po robocie.

Środa, 6 kwietnia 2011
km:31.70km teren:3.00
czas:01:20km/h:23.78
Kategoria Trening
Trzebisławki-Słupia.

2 x do pracy.

Wtorek, 5 kwietnia 2011
km:11.20km teren:0.00
czas:00:28km/h:24.00
Kategoria Służbowo
...Brak czasu na jazdę :(

THULE CUP Gniezno

Niedziela, 3 kwietnia 2011
km:18.00km teren:15.00
czas:01:00km/h:18.00
Kategoria Zawody
Pierwsze zawody w sezonie,po chorobie,ale pięc rund udało mi się przejechac.
Trasa trudniejsza niż przed rokiem.Czekam na oficjalne wyniki.

3 x praca.

Piątek, 1 kwietnia 2011
km:17.60km teren:0.00
czas:00:48km/h:22.00
Kategoria Służbowo
Tylko do pracy,we wtorek 29 zaczęły mnie bolec stawy i mięśnie-wirus jakiś mnie połamał.Żal bo pogoda ładna,a cztery dni wypadły z treningu.