Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2011
Dystans całkowity: | 756.96 km (w terenie 153.50 km; 20.28%) |
Czas w ruchu: | 31:54 |
Średnia prędkość: | 23.73 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.00 km/h |
Suma kalorii: | 1209 kcal |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 37.85 km i 1h 35m |
Więcej statystyk |
Dzień przed...
Sobota, 16 kwietnia 2011
Kategoria Trening
km: | 27.50 | km teren: | 2.50 |
czas: | 01:10 | km/h: | 23.57 |
Dzień przed BM Wrocław.Lekko,z synem.
Dwie godziny i troche.
Piątek, 15 kwietnia 2011
Kategoria Trening
km: | 65.20 | km teren: | 3.00 |
czas: | 02:27 | km/h: | 26.61 |
Cieplej. Gądki-Tulce-Gowarzewo-Klony-Środa.
Godzina.
Czwartek, 14 kwietnia 2011
Kategoria Trening
km: | 32.70 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:15 | km/h: | 26.16 |
Po pracy.Wreszcie cieplej,wreszcie czas na jazdę.
4 x praca
Czwartek, 14 kwietnia 2011
Kategoria Służbowo
km: | 21.50 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:00 | km/h: | 21.50 |
Zimno.
Wichry jakieś...
Niedziela, 10 kwietnia 2011
Kategoria Trening
km: | 71.00 | km teren: | 3.00 |
czas: | 03:05 | km/h: | 23.03 |
Mimo silnego wiatru ruszyłem w drogę...
3 x praca
Sobota, 9 kwietnia 2011
km: | 17.50 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:45 | km/h: | 23.33 |
W tym tygodniu kompletny brak czasu na treningi :(
Chociaż pare km po robocie.
Środa, 6 kwietnia 2011
Kategoria Trening
km: | 31.70 | km teren: | 3.00 |
czas: | 01:20 | km/h: | 23.78 |
Trzebisławki-Słupia.
2 x do pracy.
Wtorek, 5 kwietnia 2011
Kategoria Służbowo
km: | 11.20 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:28 | km/h: | 24.00 |
...Brak czasu na jazdę :(
THULE CUP Gniezno
Niedziela, 3 kwietnia 2011
Kategoria Zawody
km: | 18.00 | km teren: | 15.00 |
czas: | 01:00 | km/h: | 18.00 |
Pierwsze zawody w sezonie,po chorobie,ale pięc rund udało mi się przejechac.
Trasa trudniejsza niż przed rokiem.Czekam na oficjalne wyniki.
Trasa trudniejsza niż przed rokiem.Czekam na oficjalne wyniki.
3 x praca.
Piątek, 1 kwietnia 2011
Kategoria Służbowo
km: | 17.60 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:48 | km/h: | 22.00 |
Tylko do pracy,we wtorek 29 zaczęły mnie bolec stawy i mięśnie-wirus jakiś mnie połamał.Żal bo pogoda ładna,a cztery dni wypadły z treningu.