Pan Półkownik.
Poniedziałek, 25 maja 2009
km: | 67.32 | km teren: | 12.50 |
czas: | 02:35 | km/h: | 26.06 |
Dziś jeździłem po terenach Rodmana(bez przepustki).Czyli Tulce i okolice.Gdy już wracałem ,w miejscowości Koninko dogonił mnie pan na szosówce Autor.Gawędziło i jechało nam się razem rewelacyjnie.Pan się przedstawił,okazało się,że jest emerytowanym wojskowym w stopniu podpułkownika,teraz jest szefem klubu garnizonowego w Poznaniu,jeździ na poważnie od trzech lat.Dojechaliśmy do Kórnika,a dalej w kierunku na Mosinę.Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy- na rondzie za Kórnikiem pożegnaliśmy się i każdy pojechał w swoją stronę.Pojechałem do Bnina ,Błażejewka i Zaniemyśla.Dziś bez dokarmiania :). Rośliny dostały w zeszłym tygodniu dawkę wody,rozwinęły się i pięknie pachną,szczególnie akacje.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj