Przegląd i konserwacja.
Wtorek, 2 czerwca 2009
Kategoria Wycieczka
km: | 12.47 | km teren: | 1.00 |
czas: | 00:35 | km/h: | 21.38 |
Domyłem wreszcie rower po niedzielnych przygodach.Troszkę smarowania i maszyna chodzi jak nowa.Przejażdżka mokrymi,średzkimi drogami.Jutro w nocy wyjazd na rajd rowerowy do Żywca.Cztery dni jazdy po prawdziwych górach.Postaram się wykorzystać te dni na porządny trening.
Komentarze
Aha. Miałem też napisać, że przeglądałem fotki z Gniezna. No wydaje się, że przynajmniej ten jeden podjazd musiał być dość konkretny bo większość osób prowadzi rowery. Fajne masz foty te z finiszu nr 307-309 :-)
Nie wiem Artur czy Żona Ci relacjonowała ale w 3-mieście aż roiło się od bikerów.
Ciągnące się w nieskończoność kilometry ścieżek rowerowych. Do tego ten klimat, krajobrazy itp. Chmm. Tylko pozazdrościć. Po za tym w tygodniu spotkałem koleżankę która w ubiegłym roku była z rodziną na rowerowym urlopie na Bornholmie. Twierdzi, że były to niezapomniane wakacje. Trzeba kiedyś wypróbować. Cubus - 12:29 środa, 3 czerwca 2009 | linkuj
Życzę przyjemności na rajdzie. Może jeszcze kiedyś wybierzemy się razem o ile firma nie zrezygnuje z organizacji :-) Cubus - 12:18 środa, 3 czerwca 2009 | linkuj