Jestem w klubie "200"
Piątek, 10 lipca 2009
Kategoria Wycieczka
km: | 200.32 | km teren: | 0.00 |
czas: | 07:39 | km/h: | 26.19 |
Był sobie plan by w urlopie spróbować pojechać dwie stówki...Spróbowałem i jakoś poszło.Wyjechałem około 7.30,dopiero przed blokiem siedząc na rowerze postanowiłem ,że jadę do Pobiedzisk.Dalej los skierował mnie do Tuczna,Wierzonki,Koziegłów i na koniec Murowana Goślina- dopiero 75 km,co dalej?Wróciłem do Wierzonki(po drodze w Czerwonaku 5min na bufet) i pojechałem do Kobylnicy.Szybka decyzja jadę na Gniezno, po drodze wizyta na Polach Lednickich.Niebo zaczęło straszyć,cztery km przed Gnieznem stwierdziłem ,że nie chcę zmoknąć i odbiłem do Łubowa.Do Kostrzyna tragedia,silny wiatr,w porywach zwalniał mnie z 24-25 km do 15 na jedno dmuchnięcie.W Kostrzynie pięć minut w bufecie(Paliwo płynne i banan) ido domu.W Środzie licznik pokazywał 192km,nie można tego tak zostawić,runda honorowa załatwiła problem.Jechało mi się super dobrze.Zaskoczony jestem ilością górek jaka mnie spotkała po drodze.I jeszcze fajne jest to,że dożo kilometrów było przez lasy,czyli w zdrowym otoczeniu.Podziękowania dla mojej żony za cierpliwość i wsparcie :))
Komentarze
taa-daaaam !!!! brawo Artur ! Jak się przekonałeś - to nic trudnego ;))
Wielki Szacun !!! :)) szczególnie za V-średnią ;P ... Rodman - 20:43 poniedziałek, 13 lipca 2009 | linkuj
Komentuj
Wielki Szacun !!! :)) szczególnie za V-średnią ;P ... Rodman - 20:43 poniedziałek, 13 lipca 2009 | linkuj