Dominowo-armagedon:)
Środa, 23 maja 2012
Kategoria Trening
km: | 27.10 | km teren: | 9.00 |
czas: | 01:09 | km/h: | 23.57 |
W Dominowie połapałem się ,że idzie buba. Przed Dębiczem obejrzałem się z siebie i zobaczyłem żółtą ścianę na tle chmur.To było coś na wzór burzy piaskowej...
Próbowałem zwiać-niestety nie do końca mi się to udało.
Po powrocie do domu od razu wanna-cały w pyle z pól,a oczy jak z horroru.
Próbowałem zwiać-niestety nie do końca mi się to udało.
Po powrocie do domu od razu wanna-cały w pyle z pól,a oczy jak z horroru.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj