Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2009
Dystans całkowity: | 771.76 km (w terenie 337.80 km; 43.77%) |
Czas w ruchu: | 31:50 |
Średnia prędkość: | 24.24 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.70 km/h |
Suma kalorii: | 7089 kcal |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 40.62 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
Pierwsze Kolarskie Mistrzowstwa Środy Wlkp
Niedziela, 13 września 2009
Kategoria Zawody
km: | 13.00 | km teren: | 12.00 |
czas: | 00:37 | km/h: | 21.08 |
Trochę lokalnego ścigania.Trasa ciekawa,niełatwa ,bardzo dużo ostrych zakrętów.
Niestety na starcie dał znać o sobie zajechany napęd-pierwsze wyrzucenie łańcucha poza tarcze,potem jechałem na najmniejszej z przodu,jest najmniej zjechana i trzymała łańcuch.Drugie zblokowanie na ostatnim okrążeniu nie pozwoliło mi walczyć o czwarte miejsce :( Ostatecznie zająłem 6 miejsce z czasem 36,55 .
W imprezie brało udział około 70-ciu zawodników ,w różnych kategoriach wiekowych.
Podobało się wszystkim,w przyszłym roku edycja numer 2.Zapraszamy.
A ja zaraz zaczynam negocjacje z żonką,na temat sponsorowania przez nią zakupu przednich tarcz,kasety i łańcucha...
Niestety na starcie dał znać o sobie zajechany napęd-pierwsze wyrzucenie łańcucha poza tarcze,potem jechałem na najmniejszej z przodu,jest najmniej zjechana i trzymała łańcuch.Drugie zblokowanie na ostatnim okrążeniu nie pozwoliło mi walczyć o czwarte miejsce :( Ostatecznie zająłem 6 miejsce z czasem 36,55 .
W imprezie brało udział około 70-ciu zawodników ,w różnych kategoriach wiekowych.
Podobało się wszystkim,w przyszłym roku edycja numer 2.Zapraszamy.
A ja zaraz zaczynam negocjacje z żonką,na temat sponsorowania przez nią zakupu przednich tarcz,kasety i łańcucha...
Zawody karpiowe Nekielka.
Sobota, 12 września 2009
Kategoria Trening
km: | 69.00 | km teren: | 5.00 |
czas: | 02:35 | km/h: | 26.71 |
Ze Środy wyjeżdżałem w deszczu(niebo płakało bo Rodman nie mógł przyjechać).
Pojechałem do Nekli zobaczyć jak kolega radzi sobie z połowem karpi.
Potem do Kostrzyna i do domu.Bez szarżowania ,bo jutro znowu zawody.
Pojechałem do Nekli zobaczyć jak kolega radzi sobie z połowem karpi.
Potem do Kostrzyna i do domu.Bez szarżowania ,bo jutro znowu zawody.
W deszczu.
Piątek, 11 września 2009
Kategoria Trening
km: | 40.49 | km teren: | 10.00 |
czas: | 01:34 | km/h: | 25.84 |
Lasy koło Zaniemyśla,trochę uciekania przed deszczem.A na koniec 10km z mokrą du...
Do pracy
Piątek, 11 września 2009
Kategoria Służbowo
km: | 16.80 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:43 | km/h: | 23.44 |
Do pracy ...
W piachu i po górkach.
Wtorek, 8 września 2009
Kategoria Wycieczka
km: | 55.71 | km teren: | 40.00 |
czas: | 02:24 | km/h: | 23.21 |
Po trudach maratonu,czas na wycieczkę:))
Penetracja okolic Sulęcinka-piaszczyste leśne dróżki,górki-dwa razy zdobyta góra Bismarca.Potem las przed Sulęcinkiem-górki dobre do XC.Dalej do Sulęcina i wzdłuż wałów przeciwpowodziowych do Potachów .Jeszcze tylko Czarnotki,Brzosteki i do domu.
Czuję jeszcze w nogach niedzielną "zabawę"
Po zmianie opon nie przeprogramowałem licznika,dystans i średnia na pewno ciut większe od wskazanych:)))
Penetracja okolic Sulęcinka-piaszczyste leśne dróżki,górki-dwa razy zdobyta góra Bismarca.Potem las przed Sulęcinkiem-górki dobre do XC.Dalej do Sulęcina i wzdłuż wałów przeciwpowodziowych do Potachów .Jeszcze tylko Czarnotki,Brzosteki i do domu.
Czuję jeszcze w nogach niedzielną "zabawę"
Po zmianie opon nie przeprogramowałem licznika,dystans i średnia na pewno ciut większe od wskazanych:)))
Bike Maraton Poznań-dystans GIGA
Niedziela, 6 września 2009
Kategoria Zawody
km: | 102.00 | km teren: | 90.00 |
czas: | 04:20 | km/h: | 23.54 |
Oficjalny dystans 97 km,ale po konsultacjach z innymi uczestnikami okazało się,że faktyczny jest około 102km.
Pierwsze zaskoczenie -start z ostatniego 7-ego sektora(każdy kto pierwszy raz w tym roku jechał miał ten zaszczyt,bez względu na kategorię).
Przebijanie się z tłumu szło bardzo ciężko,jeszcze na pierwszej rundzie koło Kociałkowej Górki było trzeba się momentami wlec,duża strata bo początek był z dobrym wiatrem i można było dużo zyskać(ja w piachu dochodziłem,jak miałem sposobność do 40 km|h. Za Biskupicami udało mi się uciągnąć średnią 25,8.Potem po wjeździe do lasu znów było ciężko wyprzedzać.Potem pod wiatr,najciężej w Górze,ludzie grupowali się by zaoszczędzić trochę energii.Też próbowałem,ale było za wolno,pojechałem sam,nikt się nie podłączył...a warto było bo dochodziłem do 30 km|h.Na rozjeździe GIGA w Uzarzewie zrobiło się luźniej,drugie okrążenie szło jednak ciut wolniej,chociaż miły pan zaproponował współpracę,pociągnąłem pierwszy,niestety niezdążył się utrzymać,gdy skończyły się lasy zaczęła się zabawa z silnym wiatrem,nie było się już za kogo schować,w dodatku zaczął padać deszcz,jesień na maxa.I wszystko było do przeżycia,aż po stromym zjeździe(oczywiście sprowadziłem,a zjazdu pilnował sam Grabek)i walce z błotem,dojechałem do nowo "wybudowanej drogi" tylko czemu k...wa z gliny,odcinek około 300-u metrów,po setce koła stanęły pozaklejane,rower w łapy i z papcia przez to gówno,buty tez prawie zgubiłem...cenne 12 minut...
Reszta poszła jak z płatka,podjazd po asfalcie ,na którym zgubiłem część gliny,Okolice jeziora w Swarzędzu bardzo lubię,tempo było już niezłe i morale moje wróciło do normy :)))
Koło ZOO też ok. I meta.
Czas poniżej oczekiwań,kondycja po bez zastrzeżeń,już zaczynam myśleć o Michałkach...oczywiście GIGA.
Jednak w górach jeszcze bym się nie odważył na takie wyzwanie.
Jeszcze 15-20 kilo musi iść pa,pa...
38 w M3 112 w Open GIGA ,za rok mierzę na 3.45
Pierwsze zaskoczenie -start z ostatniego 7-ego sektora(każdy kto pierwszy raz w tym roku jechał miał ten zaszczyt,bez względu na kategorię).
Przebijanie się z tłumu szło bardzo ciężko,jeszcze na pierwszej rundzie koło Kociałkowej Górki było trzeba się momentami wlec,duża strata bo początek był z dobrym wiatrem i można było dużo zyskać(ja w piachu dochodziłem,jak miałem sposobność do 40 km|h. Za Biskupicami udało mi się uciągnąć średnią 25,8.Potem po wjeździe do lasu znów było ciężko wyprzedzać.Potem pod wiatr,najciężej w Górze,ludzie grupowali się by zaoszczędzić trochę energii.Też próbowałem,ale było za wolno,pojechałem sam,nikt się nie podłączył...a warto było bo dochodziłem do 30 km|h.Na rozjeździe GIGA w Uzarzewie zrobiło się luźniej,drugie okrążenie szło jednak ciut wolniej,chociaż miły pan zaproponował współpracę,pociągnąłem pierwszy,niestety niezdążył się utrzymać,gdy skończyły się lasy zaczęła się zabawa z silnym wiatrem,nie było się już za kogo schować,w dodatku zaczął padać deszcz,jesień na maxa.I wszystko było do przeżycia,aż po stromym zjeździe(oczywiście sprowadziłem,a zjazdu pilnował sam Grabek)i walce z błotem,dojechałem do nowo "wybudowanej drogi" tylko czemu k...wa z gliny,odcinek około 300-u metrów,po setce koła stanęły pozaklejane,rower w łapy i z papcia przez to gówno,buty tez prawie zgubiłem...cenne 12 minut...
Reszta poszła jak z płatka,podjazd po asfalcie ,na którym zgubiłem część gliny,Okolice jeziora w Swarzędzu bardzo lubię,tempo było już niezłe i morale moje wróciło do normy :)))
Koło ZOO też ok. I meta.
Czas poniżej oczekiwań,kondycja po bez zastrzeżeń,już zaczynam myśleć o Michałkach...oczywiście GIGA.
Jednak w górach jeszcze bym się nie odważył na takie wyzwanie.
Jeszcze 15-20 kilo musi iść pa,pa...
38 w M3 112 w Open GIGA ,za rok mierzę na 3.45
Test opon na maraton
Piątek, 4 września 2009
Kategoria Trening
km: | 33.03 | km teren: | 25.00 |
czas: | 01:18 | km/h: | 25.41 |
Ostatni trening przed BM w Poznaniu.Udało się utrzymać założoną średnią prędkość. Wapoury 28 x 2,1 zamieniłem na Michelin XC 29 x 2,0-wielkie opony,w terenie bomba,na asfalcie kicha.Ledwo weszły w tylne widełki.
Zobaczymy już w niedzielę czy w ten sezon włożyłem dość pracy.
Zobaczymy już w niedzielę czy w ten sezon włożyłem dość pracy.
Ostatnie szlify przed BM w Poznaniu.
Środa, 2 września 2009
Kategoria Trening
km: | 71.96 | km teren: | 1.00 |
czas: | 02:31 | km/h: | 28.59 |
Wreszcie mogłem normalnie pojechać dłuższy dystans.
Zaniemyśl-Bnin-Zaniemyśl-Borowo-Olszewo-Środa.
Pogoda ładna,tylko dzień wyraźnie krótszy :(
Zaniemyśl-Bnin-Zaniemyśl-Borowo-Olszewo-Środa.
Pogoda ładna,tylko dzień wyraźnie krótszy :(
Do pracy
Środa, 2 września 2009
Kategoria Służbowo
km: | 11.50 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:27 | km/h: | 25.56 |
Walka z kryzysem. :))