Wpisy archiwalne w kategorii
Zawody
Dystans całkowity: | 787.07 km (w terenie 697.69 km; 88.64%) |
Czas w ruchu: | 42:44 |
Średnia prędkość: | 18.42 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.70 km/h |
Suma podjazdów: | 1350 m |
Maks. tętno maksymalne: | 168 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 152 (83 %) |
Suma kalorii: | 13147 kcal |
Liczba aktywności: | 17 |
Średnio na aktywność: | 46.30 km i 2h 30m |
Więcej statystyk |
XC Środa Wlkp.
Niedziela, 19 września 2010
Kategoria Zawody
km: | 20.50 | km teren: | 20.50 |
czas: | 01:05 | km/h: | 18.92 |
Udała się nam imprezka.Trasa ok,oznakowanie ok,biuro zawodów ok,makaron też.Pogoda dopisała,tylko parę minut lekkiego deszczu.Redaktor Kurek jak zwykle robił swoje jak się należy.
Mnie się jechało bardzo dobrze,wszystkie okrążenia w tym samym tempie.
Wyrzucę nadmiar balastu do wiosny i będzie tak jak powinno byc.
Mnie się jechało bardzo dobrze,wszystkie okrążenia w tym samym tempie.
Wyrzucę nadmiar balastu do wiosny i będzie tak jak powinno byc.
Maraton w Osiecznej
Niedziela, 12 września 2010
Kategoria Zawody
km: | 67.00 | km teren: | 62.00 |
czas: | 04:01 | km/h: | 16.68 |
Trudniej niż się spodziewałem.Super trasa,super pogoda,super organizacja.
Oznakowanie perfekcyjne.
Dużo pracy przede mną,jeżeli mam ochotę się pościgac w przyszłym sezonie.
Oznakowanie perfekcyjne.
Dużo pracy przede mną,jeżeli mam ochotę się pościgac w przyszłym sezonie.
Puchar Wielkopolski Gniezno
Poniedziałek, 3 maja 2010
Kategoria Zawody
km: | 23.89 | km teren: | 23.89 |
czas: | 01:41 | km/h: | 14.19 |
Jeszcze nie znam swojego wyniku,ale szału nie ma :))
Największy pozytyw dzisiejszego wyjazdu-wylosowałem łańcuch Sram 991,tak trzymac Panie Gogolewski :))
Trasa techniczna,popadał deszcz i było ciekawie.
Gniezno i jego okolice są fajnym terenem do zabawy w MTB.
Największy pozytyw dzisiejszego wyjazdu-wylosowałem łańcuch Sram 991,tak trzymac Panie Gogolewski :))
Trasa techniczna,popadał deszcz i było ciekawie.
Gniezno i jego okolice są fajnym terenem do zabawy w MTB.
Puchar Tule Puszczykowo
Niedziela, 28 marca 2010
Kategoria Zawody
km: | 25.50 | km teren: | 18.00 |
czas: | 01:30 | km/h: | 17.00 |
Pierwsze ściganie w tym roku.Wyszło zimowe lenistwo.
IX CROSS Września
Niedziela, 20 września 2009
Kategoria Zawody
km: | 22.30 | km teren: | 22.30 |
czas: | 01:03 | km/h: | 21.24 |
Pierwsze moje zawody XC.Ciężko było się przełamać na trzech stromych górkach.Nawet w czasie testów miałem "dachowanie",ale się nie poddałem :)))
W czasie wyścigu z okrążenia na okrążenie jechałem coraz szybciej,nabierałem doświadczenia.Ostatecznie zająłem 25 miejsce w swojej kategorii.
Za rok dam z siebie więcej.
W czasie wyścigu z okrążenia na okrążenie jechałem coraz szybciej,nabierałem doświadczenia.Ostatecznie zająłem 25 miejsce w swojej kategorii.
Za rok dam z siebie więcej.
Pierwsze Kolarskie Mistrzowstwa Środy Wlkp
Niedziela, 13 września 2009
Kategoria Zawody
km: | 13.00 | km teren: | 12.00 |
czas: | 00:37 | km/h: | 21.08 |
Trochę lokalnego ścigania.Trasa ciekawa,niełatwa ,bardzo dużo ostrych zakrętów.
Niestety na starcie dał znać o sobie zajechany napęd-pierwsze wyrzucenie łańcucha poza tarcze,potem jechałem na najmniejszej z przodu,jest najmniej zjechana i trzymała łańcuch.Drugie zblokowanie na ostatnim okrążeniu nie pozwoliło mi walczyć o czwarte miejsce :( Ostatecznie zająłem 6 miejsce z czasem 36,55 .
W imprezie brało udział około 70-ciu zawodników ,w różnych kategoriach wiekowych.
Podobało się wszystkim,w przyszłym roku edycja numer 2.Zapraszamy.
A ja zaraz zaczynam negocjacje z żonką,na temat sponsorowania przez nią zakupu przednich tarcz,kasety i łańcucha...
Niestety na starcie dał znać o sobie zajechany napęd-pierwsze wyrzucenie łańcucha poza tarcze,potem jechałem na najmniejszej z przodu,jest najmniej zjechana i trzymała łańcuch.Drugie zblokowanie na ostatnim okrążeniu nie pozwoliło mi walczyć o czwarte miejsce :( Ostatecznie zająłem 6 miejsce z czasem 36,55 .
W imprezie brało udział około 70-ciu zawodników ,w różnych kategoriach wiekowych.
Podobało się wszystkim,w przyszłym roku edycja numer 2.Zapraszamy.
A ja zaraz zaczynam negocjacje z żonką,na temat sponsorowania przez nią zakupu przednich tarcz,kasety i łańcucha...
Bike Maraton Poznań-dystans GIGA
Niedziela, 6 września 2009
Kategoria Zawody
km: | 102.00 | km teren: | 90.00 |
czas: | 04:20 | km/h: | 23.54 |
Oficjalny dystans 97 km,ale po konsultacjach z innymi uczestnikami okazało się,że faktyczny jest około 102km.
Pierwsze zaskoczenie -start z ostatniego 7-ego sektora(każdy kto pierwszy raz w tym roku jechał miał ten zaszczyt,bez względu na kategorię).
Przebijanie się z tłumu szło bardzo ciężko,jeszcze na pierwszej rundzie koło Kociałkowej Górki było trzeba się momentami wlec,duża strata bo początek był z dobrym wiatrem i można było dużo zyskać(ja w piachu dochodziłem,jak miałem sposobność do 40 km|h. Za Biskupicami udało mi się uciągnąć średnią 25,8.Potem po wjeździe do lasu znów było ciężko wyprzedzać.Potem pod wiatr,najciężej w Górze,ludzie grupowali się by zaoszczędzić trochę energii.Też próbowałem,ale było za wolno,pojechałem sam,nikt się nie podłączył...a warto było bo dochodziłem do 30 km|h.Na rozjeździe GIGA w Uzarzewie zrobiło się luźniej,drugie okrążenie szło jednak ciut wolniej,chociaż miły pan zaproponował współpracę,pociągnąłem pierwszy,niestety niezdążył się utrzymać,gdy skończyły się lasy zaczęła się zabawa z silnym wiatrem,nie było się już za kogo schować,w dodatku zaczął padać deszcz,jesień na maxa.I wszystko było do przeżycia,aż po stromym zjeździe(oczywiście sprowadziłem,a zjazdu pilnował sam Grabek)i walce z błotem,dojechałem do nowo "wybudowanej drogi" tylko czemu k...wa z gliny,odcinek około 300-u metrów,po setce koła stanęły pozaklejane,rower w łapy i z papcia przez to gówno,buty tez prawie zgubiłem...cenne 12 minut...
Reszta poszła jak z płatka,podjazd po asfalcie ,na którym zgubiłem część gliny,Okolice jeziora w Swarzędzu bardzo lubię,tempo było już niezłe i morale moje wróciło do normy :)))
Koło ZOO też ok. I meta.
Czas poniżej oczekiwań,kondycja po bez zastrzeżeń,już zaczynam myśleć o Michałkach...oczywiście GIGA.
Jednak w górach jeszcze bym się nie odważył na takie wyzwanie.
Jeszcze 15-20 kilo musi iść pa,pa...
38 w M3 112 w Open GIGA ,za rok mierzę na 3.45
Pierwsze zaskoczenie -start z ostatniego 7-ego sektora(każdy kto pierwszy raz w tym roku jechał miał ten zaszczyt,bez względu na kategorię).
Przebijanie się z tłumu szło bardzo ciężko,jeszcze na pierwszej rundzie koło Kociałkowej Górki było trzeba się momentami wlec,duża strata bo początek był z dobrym wiatrem i można było dużo zyskać(ja w piachu dochodziłem,jak miałem sposobność do 40 km|h. Za Biskupicami udało mi się uciągnąć średnią 25,8.Potem po wjeździe do lasu znów było ciężko wyprzedzać.Potem pod wiatr,najciężej w Górze,ludzie grupowali się by zaoszczędzić trochę energii.Też próbowałem,ale było za wolno,pojechałem sam,nikt się nie podłączył...a warto było bo dochodziłem do 30 km|h.Na rozjeździe GIGA w Uzarzewie zrobiło się luźniej,drugie okrążenie szło jednak ciut wolniej,chociaż miły pan zaproponował współpracę,pociągnąłem pierwszy,niestety niezdążył się utrzymać,gdy skończyły się lasy zaczęła się zabawa z silnym wiatrem,nie było się już za kogo schować,w dodatku zaczął padać deszcz,jesień na maxa.I wszystko było do przeżycia,aż po stromym zjeździe(oczywiście sprowadziłem,a zjazdu pilnował sam Grabek)i walce z błotem,dojechałem do nowo "wybudowanej drogi" tylko czemu k...wa z gliny,odcinek około 300-u metrów,po setce koła stanęły pozaklejane,rower w łapy i z papcia przez to gówno,buty tez prawie zgubiłem...cenne 12 minut...
Reszta poszła jak z płatka,podjazd po asfalcie ,na którym zgubiłem część gliny,Okolice jeziora w Swarzędzu bardzo lubię,tempo było już niezłe i morale moje wróciło do normy :)))
Koło ZOO też ok. I meta.
Czas poniżej oczekiwań,kondycja po bez zastrzeżeń,już zaczynam myśleć o Michałkach...oczywiście GIGA.
Jednak w górach jeszcze bym się nie odważył na takie wyzwanie.
Jeszcze 15-20 kilo musi iść pa,pa...
38 w M3 112 w Open GIGA ,za rok mierzę na 3.45