Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2009
Dystans całkowity: | 525.60 km (w terenie 100.10 km; 19.04%) |
Czas w ruchu: | 22:42 |
Średnia prędkość: | 23.15 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.20 km/h |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 29.20 km i 1h 15m |
Więcej statystyk |
Do pracy w deszczu.
Wtorek, 17 listopada 2009
Kategoria Służbowo
km: | 5.60 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:15 | km/h: | 22.40 |
...
Żerków
Niedziela, 15 listopada 2009
Kategoria Wycieczka, Trening
km: | 110.50 | km teren: | 40.00 |
czas: | 04:54 | km/h: | 22.55 |
Dziś pozwoliłem sobie na wiele.Pojechałem na górę Bismarca,pokręciłem się trochę po lasach w okolicy Solca.Ale mój cel był znacznie dalej.
W Nowym Mieście zrobiłem zapasy,coś niecoś przegryzłem i w drogę.
Przed Hermanowem wjechałem w las po lewej stronie drogi,widoczki niesamowite,cho górek mało.Przy płocie stadniny scieżką dojechałem do wyjazdu na główną drogę.
W Wolicy w las,dziko,pusto i pod górę :) Bawiłem się tak aż do Dębna, tam wybrałem dla odmiany asfalt.Dojechałem do Śmiełowa,dalej Raszewy(inaczej Rodmanowa Górka),świetny podjazd po asfalcie.Przy końcu wsi zjechałem w polną drogę- zaczęła się zabawa,górki ,dołki,zarośnięte ścieżki-dziko i fajnie.Tak błąkając się dojechałem do wieży telewizyjnej.Chwila oddechu,podziwiania panoramy Żerkowa i z powrotem.
Przez lasy polnymi drogami do Dębna.Tam przeprawiłem się promem przez Wartę.
Jeszcze tylko Orzechowo,Czeszewo,Miłosław i do domu.
W Nowym Mieście zrobiłem zapasy,coś niecoś przegryzłem i w drogę.
Przed Hermanowem wjechałem w las po lewej stronie drogi,widoczki niesamowite,cho górek mało.Przy płocie stadniny scieżką dojechałem do wyjazdu na główną drogę.
W Wolicy w las,dziko,pusto i pod górę :) Bawiłem się tak aż do Dębna, tam wybrałem dla odmiany asfalt.Dojechałem do Śmiełowa,dalej Raszewy(inaczej Rodmanowa Górka),świetny podjazd po asfalcie.Przy końcu wsi zjechałem w polną drogę- zaczęła się zabawa,górki ,dołki,zarośnięte ścieżki-dziko i fajnie.Tak błąkając się dojechałem do wieży telewizyjnej.Chwila oddechu,podziwiania panoramy Żerkowa i z powrotem.
Przez lasy polnymi drogami do Dębna.Tam przeprawiłem się promem przez Wartę.
Jeszcze tylko Orzechowo,Czeszewo,Miłosław i do domu.
Pogoda dla kolarzy...
Sobota, 14 listopada 2009
Kategoria Trening
km: | 50.15 | km teren: | 7.00 |
czas: | 02:01 | km/h: | 24.87 |
Po wczorajszym bum nabrałem strasznej ochoty na jazdę :))
Zaniemyśl,Kępa,Sulęcin.Super pogoda.Jutro atak na setkę.
Zaniemyśl,Kępa,Sulęcin.Super pogoda.Jutro atak na setkę.
Do pracy z kraksą.
Piątek, 13 listopada 2009
Kategoria Służbowo
km: | 5.60 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:16 | km/h: | 21.00 |
Spieszyłem się po pracy na obiad.Na progu zwalniającym przy trzydziestu paru na godzinę ,testowałem podskok.Zapomniałem tylko,że mój amor nie należy do najsprawniejszych.Ale była gleba-fiknąłem na łeb,rower mnie przykrył.
CO dziwne,żadnych obtarc,śladów na odzieży ,nawet guza nie mam-oj co za technika upadania na asfalt...
CO dziwne,żadnych obtarc,śladów na odzieży ,nawet guza nie mam-oj co za technika upadania na asfalt...
Do pracy.
Czwartek, 12 listopada 2009
Kategoria Służbowo
km: | 5.50 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:15 | km/h: | 22.00 |
...
Paczka śliewk.
Środa, 11 listopada 2009
Kategoria Wycieczka
km: | 14.00 | km teren: | 2.00 |
czas: | 00:35 | km/h: | 24.00 |
Paczka Śliwek we Wrześni.Nie ścigałem się,ale choc trochę się pokręciłem tu i tam.
Na koniec było ognicho,kiełbasa i herbata.Bardzo sympatyczne spotkanie.
Na koniec było ognicho,kiełbasa i herbata.Bardzo sympatyczne spotkanie.
Pod znakiem awarii
Niedziela, 8 listopada 2009
Kategoria Wycieczka
km: | 40.00 | km teren: | 10.00 |
czas: | 01:50 | km/h: | 21.82 |
Wreszcie jakaś trasa.Do tego grupowo-w ramach treningu AGRO TEAM.
Pojechaliśmy na górki do Sulęcinka.Tam pierwsza awaria ,Kuba zerwał łańcuch.Chwila namysłu i działania serwisowe rozpoczęte,mimo braku narzędzi,przy pomocy kamienia udało się go z powrotem zakuc.Wracamy do Środy przez Brodowo ,Olszewo,nad średzkie jezioro.Tam na krętych ścieżkach ja złapałem gałąź w koło.Myślałem ,że przerzutka się urwała-na szczęście nie.Jednak po drodze do domu jeszcze raz zablokowało mi się koło.Pękła szprycha i jej połowa wkręciła się w przerzutkę.I znów moje XT dało radę,ale koło niestety nie.Jutro do serwisu bo jeździc się chce...
Pojechaliśmy na górki do Sulęcinka.Tam pierwsza awaria ,Kuba zerwał łańcuch.Chwila namysłu i działania serwisowe rozpoczęte,mimo braku narzędzi,przy pomocy kamienia udało się go z powrotem zakuc.Wracamy do Środy przez Brodowo ,Olszewo,nad średzkie jezioro.Tam na krętych ścieżkach ja złapałem gałąź w koło.Myślałem ,że przerzutka się urwała-na szczęście nie.Jednak po drodze do domu jeszcze raz zablokowało mi się koło.Pękła szprycha i jej połowa wkręciła się w przerzutkę.I znów moje XT dało radę,ale koło niestety nie.Jutro do serwisu bo jeździc się chce...
Początek przygotowań na sezon 2010. :))
Wtorek, 3 listopada 2009
Kategoria Trening
km: | 2.60 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:07 | km/h: | 22.29 |
Wczoraj marszobieg do pracy.Dzisiaj też z papcia do roboty,a z powrotem rowerem.
Czas zakończy leserstwo :))
Czas zakończy leserstwo :))